Hartling nie odpuszcza. Oświadczenie Szweda: Oczekujemy od TS Wisła Kraków współpracy i dotrzymywania postanowień, jakie zostały zawarte w umowie

Hartling nie odpuszcza. Oświadczenie Szweda: Oczekujemy od TS Wisła Kraków współpracy i dotrzymywania postanowień, jakie zostały zawarte w umowie
Instagram
TS Wisła Kraków ogłosiło podczas konferencji prasowej, że Vanna Ly i Mats Hartling nie dotrzymali warunków przejęcia klubu i ten trafił ponownie w ręce Towarzystwa Sportowego. Innego zdania jest jednak szwedzki biznesmen, który wydał specjalne oświadczenie.
Alelega Luxembourg i Noble Capital Partners kupiło Wisłę Kraków przed świętami za symboliczną złotówkę. Warunkiem przejęcia klubu miała być wpłata na konto 12,2 mln złotych do 28 grudnia. Pieniądze te nie trafiły jednak do "Białej Gwiazdy" i tę ponownie objęło Towarzystwo Sportowego, które na prezesa Wisły Kraków SA wybrało Rafała Wisłockiego. 
Dalsza część tekstu pod wideo
Zgoła odmienne zdanie mają niedoszły prezes krakowskiego klubu Adam Pietrowski i niedoszły właściciel Mats Hartling. Wspólnik Hartlinga i pośredniczący w transakcji Pietrowski przekonuje, że Wisła wciąż znajduje się w rękach funduszy Alelega Luxembourg (60 procent akcji klubu) oraz Noble Capital Partners (pozostałe 40 procent).
- Panu Ly będą akcje odebrane. Pan Hartling chce skorygować umowę, a TS o tym dobrze wie. Nie rozumiemy TS-u, bo pisze do pana Hartlinga zupełnie co innego niż komunikuje na konferencji - powiedział serwisowi sport.interia.pl.
Pojawiło się również oficjalne oświadczenie Matsa Hartlinga w sprawie ostatnich wydarzeń w Wiśle Kraków. Oto jego treść:
"Noble Capital Partner i tymczasowy prezes Wisły pan Pietrowski pragną przekazać swą konsternację, złość i zaskoczenie, jakimi jest całkowity brak kontaktu ze strony Alelega Luxembourg, w związku zamknięciem wspólnego przejęcia akcji Wisły Kraków SA.
Staraliśmy się niestrudzenie uzyskać informacje na temat miejsca pobytu pana Vanna Ly, ale nic nie wskóraliśmy poza bzdurnymi wymówkami.
Postępowanie pana Ly postawiło każdego z nas w ekstremalnie trudnej sytuacji wobec faktu, że Alelega miała być wiodącym inwestorem.
NCP i pan Pietrowski zainspirują zarówno cywilne, jak i kryminalne postępowanie przeciw Aalelega Luxembourg i panu Ly.
Jednocześnie przepraszamy stronę sprzedającą akcje, kibiców i innych zaniepokojonych. Zamierzamy wszystko wyjaśnić i pracujemy nad alternatywnym rozwiązaniem.
O naszych zamiarach poinformowaliśmy stronę sprzedającą klub - TS Wisła, oczekujemy od niej współpracy i dotrzymywania postanowień, jakie zostały zawarte w umowie.
Naszym celem jest doprowadzenie transakcji do końca, bez udziału Alelegi Luxembourg.
Nie mamy innego komentarza do konferencji prasowej, jaką zorganizowało TS dziś wieczór."
Redakcja meczyki.pl
Jakub Kreśliński05 Jan 2019 · 07:17
Źródło: sport.interia.pl

Przeczytaj również