Harry Redknapp krytykuje szefów Tottenhamu. "Po prostu nie mogę w to uwierzyć!"
Były menedżer Tottenhamu, Harry Redknapp, skrytykował zarząd tego klubu, za wysłanie 550 osób z pionu niesportowego na przymusowe urlopy, podczas których to brytyjski rząd opłaca 80 procent pensji.
- Sądziłem, że rząd powinien płacić zwykłym ludziom, którzy mają problemy i pomagać małym firmom, które są na skraju upadku. A my tu mówimy o pomocy klubowi, którego piłkarze zarabiają 10-12 milionów funtów rocznie! - powiedział Redknapp w rozmowie z dziennikiem "The Sun".
- Właścicielem Tottenhamu jest Joe Lewis, jeden z najbogatszych ludzi na świecie i jego klub pozawala na redukcję pensji o 20 procent? Ja po prostu nie mogę w to uwierzyć! - dodał były szkoleniowiec Kogutów.
Zdaniem Redknappa nadszedł czas, aby to piłkarze sięgnęli do swoich kieszeni i pomogli klubom w tych trudnych czasach.