Harry Kane zabrał głos w sprawie swojej przyszłości. Zdecydowana deklaracja napastnika Tottenhamu

Kilka dni temu Anglię obiegła sensacyjna informacja. Brytyjscy dziennikarze informowali, że Kane rozpoczął bunt, aby wymusić transfer do Manchesteru City.

Snajper "Kogutów" nie stawił się w klubie, aby przejść rutynowe badania i rozpocząć treningi z całą drużyną. Piłkarz dementuje te informacje.

- Minęło prawie dziesięć lat od mojego debiutu w "Spurs". W każdym roku wy - kibice - okazywaliście mi wsparcie i uwielbienie. Dlatego boli mnie, kiedy czytam komentarze kwestionujące mój profesjonalizm - napisał Kane.

- Nie wchodząc w szczegóły, chciałbym podkreślić, że nigdy nie odmówiłem i nie odmówię treningów. Jutro zgodnie z planem wrócę do klubu. Nie zrobiłbym nic, aby narazić na szwank relacje z kibicami, którzy tak mocno mnie wspierają podczas pobytu w klubie. Tak było zawsze - skwitował Anglik.

Tottenham rozpocznie zmagania w Premier League 15 sierpnia. Pierwszym rywalem londyńczyków będzie nie kto inny, ale Manchester City, który zabiega o Harry'ego Kane'a.