Harry Kane prześcignął Aguero i zapisał się w historii Premier League. Tottenham z cennym zwycięstwem [WIDEO]
Tottenham ostatecznie zdołał pokonać Wolverhampton 1:0 (0:0). Sobotni mecz ma niezwykły wydźwięk dla Harry'ego Kane'a, który prześcignął Sergio Aguero i obecnie dzierży miano zawodnika, który w Premier League strzelił najwięcej goli dla jednego klubu.
Tottenham podchodził do spotkania z Wolverhampton bez swojego podstawowego obrońcy, Cristiana Romero. Argentyńczyk jest kontuzjowany i w jego miejsce Antonio Conte postawił na Davinsona Sancheza. Nie była to jednak jedyna zmiana w obozie gospodarzy - swój debiut od pierwszej minuty zaliczył bowiem Ivan Perisić.
Pierwsze minuty sobotniego spotkania toczyły się po myśli Wolverhampton. To przyjezdni stwarzali sobie więcej sytuacji i lepiej wyglądali w ataku pozycyjnym. Tottenham, który był pozbawiony możliwości kontrowania, prezentował się słabo i długo nie potrafił oddać nawet jednego strzału w kierunku bramki.
Mimo przewagi "Wilków" przed zmianą stron nie oglądaliśmy żadnego gola. Najbliżej szczęścia był Matheus Nunes, lecz pomocnik uderzył tuż obok lewego słupka bramki gospodarzy.
W drugiej połowie inicjatywa stopniowo przechodziła w ręce Spurs. Podopieczni Antonio Conte otrząsnęli się z marazmu i w 52. minucie w końcu sprawili obronie gości trochę problemów. Harry Kane wyskoczył do główki i uderzył naprawdę dobrze, ale przy okazji pechowo. Jego strzał zatrzymał się na poprzeczce.
Tottenham dalej jednak atakował. W 63. minucie szczęścia próbował Heung-min Son, lecz i jemu zabrakło skuteczności. Niespełna minutę później Koreańczyk podszedł do narożnika boiska, aby wykonać stały fragment gry. Posłał piłkę w pole karne, podanie przedłużył Ivan Persić, a do futbolówki dopadł Harry Kane, który tym razem nie dał szans Jose Sa.
Dalsza część spotkania przebiegała spokojnie. Wolverhampton nie potrafiło wrócić do swojej dobrej dyspozycji z pierwszej połowy i ostatecznie przegrało 0:1 (0:0). Na ten moment "Wilki" zajmują 16. miejsce w lidze. Tottenham, przynajmniej na chwilę, wskoczył na pierwsze miejsce w tabeli Premier League. Najwięcej okazji do radości ma jednak Harry Kane.
Powyższe trafienie Anglika było jego 250. golem w barwach londyńskiego klubu. Co więcej, napastnik zapisał się już w historii całej angielskiej piłki. Żaden inny zawodnik w dziejach Premier League nie zdobył tylu bramek dla jednego zespołu, co Harry Kane. Reprezentant "Synów Albionu" ma na swoim koncie 185 takich trafień. Drugi Sergio Aguero (ex Manchester City) 184, natomiast trzeci Wayne Rooney (ex Manchester United) 183.