Hansi Flick nie jest zmartwiony porażką Bayernu Monachium. "Jesteśmy tylko ludźmi"

Hansi Flick nie jest zaniepokojony porażką Bayernu z Eintrachtem Frankfurt 1:2. - Jesteśmy tylko ludźmi - usprawiedliwiał ten wynik niemiecki szkoleniowiec.
Od początku meczu przewagę miał Eintracht, który atakował z wielką pasją i już w pierwszej połowie strzelił dwa gole.
- Źle weszliśmy w mecz. Eintracht narzucił wielkie tempo. Jeśli jednak przez cały mecz gralibyśmy tak, jak w drugiej połowie, to zwycięzca byłby inny - uważa Flick.
Bayern po powrocie z Klubowych Mistrzostw Świata złapał zadyszkę. Przed porażką z Eintrachtem tylko zremisował z Arminią Bielefeld.
- Za nami burzliwe tygodnie. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Nadal jestem dumny z drużyny - podkreśla Flick.
- Mamy w drużynie wielu kontuzjowanych i chorych piłkarzy. Nie sądziłem, że Leon Goretzka będzie w stanie zagrać tak dobrze. Pomógł nam i wniósł na boisko pozytywną energię. Możemy się budować na tym, co pokazaliśmy w drugiej połowie. Nie martwię się - dodał trener mistrzów Niemiec.
Bayern już we wtorek zagra na wyjeździe z Lazio w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Rzymianie w sobotę wygrali swój mecz z Sampdorią 1:0.