Hajto obraził się na Michniewicza. "To kuriozalne metody. Takie rzeczy można robić na poziomie piłki dziecięcej"

Tomasz Hajto skrytykował Czesława Michniewicza. Ekspert Polsatu Sport określił sposoby motywacji trenera młodzieżowej reprezentacji Polski jako "kuriozalne".
Michniewicz przed meczem z Portugalią w barażach o awans do młodzieżowego EURO zaprezentował swoim piłkarzom film motywacyjny, w którym znalazły się niepochlebne opinie telewizyjnych ekspertów. Jednym z bohaterów nagrania był właśnie Hajto, który nieraz formułował ostre sądy na temat polskiej młodzieżówki.
Pomysł Michniewicza okazał się skuteczny - nasi piłkarze wygrali dwumecz z Portugalią i zagrają w mistrzostwach Europy. Hajto poczuł się jednak urażony wykorzystaniem jego słów w takim materiale.
- Cieszę się z awansu naszych piłkarzy. Michniewicz wystawił mnie jako wroga, by motywować zespół. A ja przecież kibicuję tym chłopakom. Prowokacja? Takie rzeczy można robić na poziomie dzieci, a nie dojrzałej piłki. To było niepotrzebne - grzmiał Hajto w "Cafe Futbol" w Polsacie Sport.
- Dopuszczamy do kuriozalnych sytuacji, że trener na poziomie reprezentacji musi motywować piłkarzy w ten sposób. A ja ich nie krytykowałem, tylko powiedziałem, że w nich nie wierzę. Przecież oni sami byli zaskoczeni, że wygrali w Portugalii - uważa ekspert Polsatu Sport.
- Komuś chyba pomyliła się etyka z Edeką, takim supermarketem w Niemczech. Życzę tym chłopakom jak najlepiej, kibicuję im. Nigdy nie powiedziałem, że ktoś z nich jest słaby. Po pierwszym meczu z Portugalią nie było przesłanek, że możemy wygrać na wyjeździe - twierdzi Hajto.