Hajto o sukcesie Jagiellonii. Takie słowa u niego to rzadkość

Mistrzostwo Jagiellonii to wielka sensacja. Jeszcze w zeszłym sezonie drużyna z Białegostoku znajdowała się w dole tabeli.

Postawę Jagiellonii chwalił Tomasz Hajto. Nowy mistrz zrobił na nim wrażenie głównie dzięki ofensywnemu sposobowi gry.

- To duża niespodzianka. W tym wyścigu żółwi Jagiellonia była najskuteczniejsza, grała najfajniejszą piłkę - powiedział Hajto w "Cafe Futbol".

Ekspert Polsatu Sport nie krył też swojego uznania dla Adriana Siemieńca. Młody szkoleniowiec osiągnął niezwykły sukces w pierwszym pełnym sezonie w Ekstraklasie.

- Jestem pełen podziwu. Młody trener z lekkim dystansem, ale mający swoją linię, postawił totalnie na ofensywę. Przykrył błędy, jakie mogą popełniać z tyłu. Muszę stwierdzić, że dotarł do piłkarzy. Serducho biło jak grali z Wartą. Myślałem, że ten mecz ich "zepnie". Zagrali świadomie, odpowiedzialnie i z polotem - przyznał były reprezentant Polski.

Hajto może czuć sentyment do Jagiellonii, bo w przeszłości był z nią związany. Trenował ją w latach 2012-2013.