Hajto jest brutalny dla Wisły. Porównał ją do... kury

Wisła zdobyła Fortuna Puchar Polski i zagra w kwalifikacjach Ligi Europy, ale może do nich przystąpić jako drużyna z Fortuna 1 Ligi. "Biała Gwiazda" w sobotę oddaliła się od awansu. Przegrała na wyjeździe z GKS-em Katowice aż 2:5.

Wiślacy na kolejkę przed końcem sezonu nie są nawet w strefie gwarantującej udział w barażach o awans do Ekstraklasy. Póki co zajmują ósme miejsce. Na ich szczęście różnice w tabeli są bardzo małe.

Bardzo ostro postawę zawodników Wisły w ostatnich meczach ocenił Hajto. Według niego brakuje im umiejętności.

- Nie chcę mi się słuchać, że w Wiśle jest presja ze strony kibiców. To chyba dobrze, że ma kibiców, którzy jeżdżą na mecze. W piłce jest prosta zasada - albo to umiesz, albo nie umiesz. Piłka to jest powtarzalność. Wisła zagrała bardzo dobry mecz w finale, który wygrała zasłużenie, ale raz do roku, to i kura złote jajko zniesie. Jak czegoś nie umiesz, to zwalasz to na mental - wypalił Hajto w "Cafe Futbol".

- Popełniają notorycznie te same błędy. To nie jest przypadek. Raz może coś nie wyjść i możesz dostać jedną, drugą czerwoną kartkę i przegrać 0:5. Ale nie możesz notorycznie dostawać takich samych bramek i notorycznie popełniać te same błędy - podsumował były reprezentant Polski.

Wisła w ostatniej kolejce zagra u siebie z Bruk-Bet Termalicą. Do awansu do strefy barażowej potrzebuje nie tylko zwycięstwa, ale też korzystnych wyników w innych meczach.