Hajto grzmi ws. Lewandowskiego. Nie wierzy lekarzom. "Nie miał tej kontuzji"

Kapitan naszej kadry w sparingu z Turcją naderwał mięsień dwugłowy uda. Z tego względu nie mógł wystąpić w niedzielnym starciu biało-czerwonych z Holandią na początek EURO 2024.

Według naszych informacji w rywalizacji z Austrią "Lewy" zagra już od pierwszej minuty. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ. Tomasz Hajto z Polsatu Sport wieszczy jednak spisek.

- Albo piłkarz jest zdrowy do gry, albo nie jest. Jeżeli Robert Lewandowski wyjdzie w spotkaniu z Austrią od pierwszej minuty, to nie miał tej kontuzji, która była podawana w mediach i jaką notabene świetny lekarz, dr Jaroszewski podał, że jest mięsień naderwany. Nie ma możliwości wyleczyć tego w tak krótkim czasie - powiedział Hajto.

- Druga rzecz, nie wystawia się zawodnika tylko po to, żeby stał, bo go wszyscy obrońcy będą kryć, a inni będą sobie bramki strzelać. Nie ma czegoś takiego, przede wszystkim w meczu z Austrią - podkreślił.

Były reprezentant Polski spodziewa się trudnej przeprawy w spotkaniu z najbliższym rywalem. Podkreśla, że Polacy muszą się mieć na baczności przez całe spotkanie w Berlinie.

- To niesamowicie solidna drużyna, zbudowana niesamowicie wybieganych wyrobników, poukładanych taktycznie. To nie są nadpiłkarze, ale to jest taka pracująca mrówka czekająca na twój błąd, aż go w końcu popełnisz. Francuzi niesamowicie się z nimi męczyli - zakończył.