Hajto aż zapłonął. Ostro o Feio. "Niech nie uczy nas, Polaków, co mamy robić"
Tomasz Hajto w bezpardonowy sposób wypowiedział się na temat Goncalo Feio. Były reprezentant Polski nie podziela zachwytów nad szkoleniowcem Legii.
Portugalczyk objął stołeczną drużynę w minionym tygodniu. Do Legii trafił z łatką zdolnego trenera, ale też awanturnika. Wiele mówiło się o jego wybrykach w Wiśle, Rakowie czy ostatnio Motorze.
Bardzo zdystansowany wobec 34-latka jest Hajto. Według niego wiele osób uległo wypowiedziom nowego trenera Legii.
- Feio sprzedał narrację, że jest megafachowcem, że jest megaprofesjonalny, bo się z kimś kłóci. Nie ma argumentu, żeby kogoś przekonać do swojej wizji? To jest mój odbiór jako Polaka. Życzę sobie, żeby był bardziej powściągliwy w swoich wypowiedziach. Niech nie uczy nas, Polaków, co my mamy robić i co jest profesjonalizmem. On był nigdzie, żeby się wypowiadać, kto jest profesjonalistą. Nie trenował z TOP100 szkoleniowcami w Europie, tylko gdzieś był, nawet nie wiem gdzie - wypalił Hajto w Cafe Futbol.
- Prosiłbym, żebyśmy się nim nie jarali. Ktoś się wypowiada, że on jest najlepszy taktycznie. Po czym my to wnosimy? Po jego gadaniu? Dostał szansę w Legii. Życzę mu i Jackowi Zielińskiemu, żeby to była rewelacyjna decyzja - dodał były reprezentant Polski.
Feio wprowadził Motor Lublin do Fortuna 1 Ligi. Hajto zestawił to osiągnięcie z wynikami Kamila Kieresia, który już kilka razy świętował awanse do wyższych lig.
- Jest wielu trenerów w Polsce, którzy zasłużyli na szansę w Legii. Nie róbmy narracji, że przyszedł tam nadfachowiec. Przyszedł uczeń, który uczy się bycia trenerem - zakończył Hajto.