Haaland zdemolował przeciwnika. Norweg przesadził [WIDEO]
Starcie Manchesteru City z Arsenalem generowało ogromne emocje. W końcówce meczu Erling Haaland ewidentnie szukał zwarcia z rywalami.
Hit Premier League rozgrywany na Etihad zakończył się wynikiem 2:2. Prestiżowe spotkanie nie obyło się bez kontrowersji. Już w pierwszej połowie Leandro Trossard obejrzał drugą żółtą kartkę za odkopnięcie piłki. Mikel Arteta był wściekły na arbitra. Wcześniej Pep Guardiola zdenerwował się, sugerując, że gol Riccardo Calafioriego nie powinien zostać uznany. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.
Problemy z utrzymaniem nerwów na wodzy miał też Erling Haaland. Kiedy John Stones w doliczonym czasie gry strzelił wyrównującego gola, Norweg złapał piłkę i rzucił nią w głowę Gabriela Magalhaesa.
Po wznowieniu gry Haaland ruszył sprintem na kolejnego rywala. Uchwycono moment, w którym rosły napastnik taranuje Thomasa Parteya.
Po ostatnim gwizdku napastnik wciąż nie potrafił się opanować. Wdał się w słowną sprzeczkę z Gabrielem Jesusem, o czym szerzej piszemy TUTAJ.
Manchester City zajmuje obecnie pierwsze miejsce w tabeli, wyprzedzając Liverpool o jeden punkt. W najbliższej kolejce "Obywatele" zmierzą się z Newcastle na wyjeździe.
W tym sezonie Haaland wystąpił w siedmiu spotkaniach mistrzów Anglii. Strzelił w nich dziesięć goli.