Gwiazdor Jagiellonii mógł grać w Serie A! Rozmyślił się w ostatniej chwili
Dominik Marczuk był blisko odejścia z Jagiellonii Białystok. Łukasz Masłowski ujawnił, że lider zespołu mocno nakręcił się na transfer do Serie A, ale w ostatniej chwili podjął inną decyzję.
Dominik Marczuk to kluczowy zawodnik Jagiellonii. Tylko w tym sezonie wystąpił w czterech meczach i zanotował asystę. W poprzednim miał zaś duży wkład w zdobycie mistrzostwa.
20-latkiem interesują się zagraniczne kluby. Łukasz Masłowski, w rozmowie z Meczyki.pl, przekazał, że konkretne było Lecce. Włosi nieomal przekonali młodego zawodnika do transferu. Dlaczego jednak ostatecznie nie doszedł on do skutku?
- Z perspektywy młodego chłopaka, kiedy pojawia się oferta z Serie A, to wiadomo, że się trochę podpalił. To jest normalne, każdy z nas w jego wieku postąpiłby podobnie. Były 2-3 dni, kiedy chodził "spakowany". Myślę jednak, że zrozumiał, że niepójście do Lecce na tym etapie kariery to nie jest nic złego - ocenił Masłowski.
- Przed nim szykuje się świetny okres - swoją dyspozycję będzie mógł też potwierdzić w europejskich pucharach. Jego wartość i pozycja na rynku zachodnim będzie lepsza. Warto o to dbać - dodał dyrektor sportowy "Jagi".
- Jeśli mamy sprzedawać piłkarzy, to lepiej przygotowanych niż Dominik na tym etapie. Za pół roku czy rok będzie lepszym i bardziej dojrzałym piłkarzem. Nie tylko Jagiellonia na tym zyska, ale również on, jeśli chodzi o jego kontrakt. Myślę, że to zrozumiał i jest tego świadomy - podsumował w programie Okno Transferowe.
Marczuk trafił do Białegostoku w 2023 roku. Jego łączny bilans to 43 mecze, siedem trafień i 15 asyst. Umowa skrzydłowego obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku.
Oglądaj najnowsze wydanie Okna Transferowego: