Gwiazdor Ekstraklasy wymusza transfer. Jest reakcja prezesa Widzewa

W piątek Widzew zmierzy się na wyjeździe z Lechem Poznań. Wszystko wskazuje na to, że w spotkaniu nie wystąpi Imad Rondić.

Piłkarz już wcześniej zgłosił dolegliwości żołądkowe. Najważniejsze jednak, że napastnik stara się jednocześnie wymusić przeprowadzkę do FC Koeln. Ustaliliśmy, że zagroził zarządowi, że jeśli nie dojdzie do transferu, w Widzewie już nie zagra. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.

Sam zawodnik zaprzeczał doniesieniom za pośrednictwem Instagrama. Ostatecznie głos zabrał też Michał Rydz. Prezes łodzian potwierdził doniesienia o postawie Bośniaka.

- Mogę jedynie powiedzieć, że widać dużą determinację Imada do odejścia z Klubu, a jego zachowanie jest dla mnie osobistym rozczarowaniem - napisał Rydz.

- Nie oznacza to jednak, że jako Widzew, mamy godzić się na zaniżone kwoty transferowe oraz dać wywierać na sobie presję przez środowisko zawodnika czy niemieckie media. Ja reprezentuję interes całego klubu, nie jednostek - podkreślił na platformie X.

Rondić ma za sobą 55 spotkań w barwach Widzewa, zdobył 16 bramek i dorzucił pięć asyst. W Łodzi występuje od 2023 roku.