Gwiazda znanego klubu miała poważny wypadek. Auto wypadło z drogi, przejmujące obrazki [ZDJĘCIE]
W drodze do ośrodka treningowego Sportingu CP doszło do poważnego wypadku z udziałem Marcusa Edwardsa. Angielski atakujący wypadł autem na pobocze.
Niepokojące informacje dobiegły w środę z Portugalii. Jak przekazał portal "Record", podczas podróży z domu do ośrodka treningowego miało miejsce niebezpieczne zdarzenie z udziałem Marcusa Edwardsa. 24-latek brał udział w poważnym wypadku samochodowym.
Na jednej z dróg w miejscowości Atalaia prowadzone przez Anglika uderzyło auto w inny pojazd, a następnie wypadło z drogi i przewróciło się na bok. Z informacji podawanych przez media wynika, że zarówno piłkarz, jak i drugi z kierowców nie doznali obrażeń.
Chwilę po tym zajściu do sieci trafiło zdjęcie rozbitego Range Rovera. Widać na nim, że auto uległo uszkodzeniu na lewym boku i w okolicach przedniego zderzaka.
Z uwagi na zaistniałą sytuację roztrzęsiony Edwards trafił pod opiekę władz Sportingu, Bruno Rosy i Paulo Almeidy, którzy po dotarciu do ośrodka treningowego przekazali go w ręce lekarzy.
Już w najbliższy czwartek Sporting CP rozegra swój kolejny mecz w fazie grupowej Ligi Europy. Tym razem przeciwnikiem wielokrotnego mistrza Portugalii będzie Atalanta.
W poprzednich dwóch kolejkach Ligi Europy zespół trenera Rubena Amorina zdobył cztery punkty w konfrontacjach z Rakowem Częstochowa. Pod koniec października Sporting zremisował 1:1. Kilka dni później wygrał zaś (2:1), dzięki czemu jest o krok od awansu do fazy pucharowej rozgrywek.
Marcus Edwards występuje w Sportingu CP od stycznia ubiegłego roku. Do Lizbony trafił z Vitorii Guimaraes. Od tamtej chwili rozegrał on 83 mecze, zdobył 18 bramek i dołożył 21 asyst.