Gwiazda Realu Madryt rozważa sensacyjne odejście. Niespodziewany transfer możliwy już w styczniu
W Realu Madryt może dojść do głośnego pożegnania. O szczegółach poinformował Hugo Cerezo, dziennikarz portalu "Relevo".
Pod znakiem zapytania stoi przyszłość Luki Modricia. Kilka miesięcy temu weteran przedłużył kontrakt, który obowiązuje do końca tego sezonu.
W ostatnich tygodniach 38-latek musi zaakceptować nową rolę na Santiago Bernabeu. W większości spotkań pomocnik jest jedynie rezerwowym Realu.
Carlo Ancelotti woli stawiać na młodszych zawodników. Filarami "Los Blancos" w drugiej linii stają się Eduardo Camavinga, Fede Valverde czy przede wszystkim Jude Bellingham.
Już wcześniej w hiszpańskich mediach pojawiały się doniesienia o tym, że Modrić nie jest zadowolony z drugoplanowej roli. Hugo Cerezo przyznał, że Chorwat rozważa odejście z Realu w zimowym okienku transferowym.
- Modrić nikogo nie oszukuje. Jeśli przedłużył kontrakt, to dlatego, że jest na poziomie pierwszego składu Realu Madryt. Inaczej powiesiłby "10" w szatni. Legenda jego pokroju nie zamierzała przedłużać umowy tylko po to, żeby patrzeć na wszystko z boku - czytamy na łamach "Relevo".
Na tę chwilę nie wiadomo, gdzie Modrić chciałby kontynuować karierę. Latem odrzucił on lukratywne oferty z Arabii Saudyjskiej, ponieważ chciał wówczas kontynuować karierę w Realu Madryt.
Pomocnik dotychczas zdołał wystąpić w 497 spotkaniach "Królewskich". Zanotował w nich 37 bramek i 77 asyst.