Gwiazda nie wytrzymała ws. nowego formatu Ligi Mistrzów. "Jesteśmy zmęczeni"
Alisson Becker nie jest do końca zwolennikiem nowego formatu Ligi Mistrzów. Brazylijczyk poruszył ten temat na ostatniej konferencji prasowej.
W Champions League nastała prawdziwa rewolucja. Faza grupowa została zastąpiono fazą ligową. 36 drużyn będzie walczyło o punkty we wspólnej tabeli. W nowym formacie zwiększono liczbę meczów przed fazą pucharową. Wcześniej kluby musiały rozegrać sześć spotkań, a teraz będzie ich aż osiem. Co więcej, ekipy z miejsc 9-24 wezmą udział w dodatkowej rundzie barażowej, której stawką będzie awans do 1/8 finału.
Alisson został poproszony o przedstawienie swojej opinii na temat wprowadzonych zmian. Golkiper Liverpoolu przyznał, że kibice mogą być zadowoleni ze względu na większą liczbę emocjonujących spotkań. Piłkarze będą jednak zmuszeni do jeszcze większego wysiłku na przestrzeni sezonu.
- Dla kibiców nowy format Ligi Mistrzów jest czymś niesamowitym. Więcej gier, więcej meczów, bezpośrednia rywalizacja największych drużyn. Ale zwykle nikt nie pyta zawodników, co sądzą o zwiększeniu liczby meczów - powiedział Alisson cytowany przez The Guardian.
- Może nasza opinia w ogóle nie ma znaczenia. Ale tak naprawdę wszyscy wiedzą, co myślimy o większej liczbie spotkań. Wszyscy są tym zmęczeni. Ale teraz musimy już skupić się na wielkim wyzwaniu, jakim jest mecz z Milanem - dodał.
Alisson dotychczas wystąpił w 267 spotkaniach Liverpoolu. Zachował w nich 117 czystych kont.
Spotkanie "The Reds" z Milanem rozpocznie się we wtorek o godzinie 21:00. W fazie ligowej podopieczni Arne Slota zmierzą się jeszcze z Bologną, RB Lipsk, Bayerem Leverkusen, Realem Madryt, Gironą, Lille i PSV.
W podobnym tonie na temat zbyt dużej liczby meczów wypowiedział się też Rodri. Gracz Manchesteru City zasugerował, że piłkarze mogą w końcu przystąpić do strajku, aby wpłynąć na drobne odchudzenie piłkarskiego kalendarza. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.