Gwiazda Ekstraklasy nie kryje się z transferem do Legii Warszawa. "Pochwalił się kolegom w szatni"
Marc Gual od nowego sezonu z pewnością będzie piłkarzem Legii Warszawa. Hiszpan był widziany na trybunach stadionu przy Łazienkowskiej podczas hitu z Lechem, na dodatek oglądał mecz w towarzystwie jednej z pracownic klubu. Jak informuje nasz dziennikarz, Tomasz Włodarczyk, napastnik przekazał już swoją decyzję kolegom z Jagiellonii Białystok.
27-latek na boiskach Ekstraklasy występuje od ponad roku. Ze względu na wojnę na Ukrainie zdecydował się na odejście z tamtejszego Dnipro. Formalnie w Jagiellonii gra na zasadzie wypożyczenia.
Jego obecny kontrakt wygasa jednak z końcem sezonu i białostoczanie starali się zatrudnić Guala na stałe. Zostali jednak uprzedzeni przez inny ekstraklasowy klub, Legię Warszawa.
O tym, że transfer napastnika jest już przesądzony, informowaliśmy w jednym z lutowych programów "Pogadajmy o piłce". Wówczas doszło do podpisania przedwstępnej umowy. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Kontrakt Guala z Legią ma obowiązywać do czerwca 2026 roku. W niedzielę piłkarz był obecny na trybunach podczas starcia "Wojskowych" z Lechem. Nie umknęło to uwadze telewizyjnych kamer.
Hiszpan oglądał mecz w towarzyskie Magdaleny Woźnickiej. To koordynatorka Działu Skautingu i Administracji Sportowej w Legii. Odpowiada właśnie za wprowadzanie nowych zawodników do klubu.
Według informacji naszego dziennikarza, Tomasza Włodarczyka, w Jagiellonii także wszyscy wiedzą już o transferze Guala do Legii. Piłkarz pochwalił się bowiem kolegom w szatni, że podpisał kontrakt z "Wojskowymi".