Gwiazda Bayernu na radarze FC Barcelony. Mistrz Hiszpanii reaguje na braki w ataku

Ostatnie tygodnie są przeciętne z perspektywy Barcelony. Zespół prowadzony przez Xaviego uległ we wtorek Szachtarowi Donieck w Lidze Mistrzów. Nieco wcześniej przegrał również pierwsze w tym sezonie El Clasico. Nie najlepsze wyniki osiągane przez klub mają zmusić szefów do działania.

Jedną z pierwszych decyzji ma być wzmocnienie linii ataku. Od kilku tygodni trwają rozmowy na temat transferu Vitora Roque. Młody napastnik miałby trafić do Barcelony już zimą.

Według informacji podanej przez kataloński portal "Sport" kolejnym celem mistrza Hiszpanii będzie pozyskanie nowego skrzydłowego. Działacze nie są bowiem zadowoleni z poczynań Raphinhi, Ferrana Torresa oraz wciąż rozwijającego się Lamine’a Yamala.

Z tego względu pod obserwację "Blaugrany" trafił m.in. Leroy Sane. Reprezentant Niemiec jest jednym z najjaśniejszych punktów swojego zespołu w tym sezonie. Do tej pory na koncie 27-latka znalazło się 17 spotkań, dziewięć bramek oraz pięć asyst.

Kontrakt Sane z Bayernem wygasa w połowie 2025 roku. Z doniesień portalu "Bild" wynika, że negocjacje w sprawie nowej umowy wciąż znajdują się w martwym punkcie. Jeśli nic nie ulegnie zmianie, FC Barcelona rozważy przystąpienie do rozmów na temat pozyskania gwiazdora.

Dynamiczny skrzydłowy trafił na Allianz Arenę w 2020 roku, przenosząc się z Manchesteru City. Od tamtego momentu rozegrał 150 spotkań, zdobył 47 bramek i dołożył 42 asysty.