Gwiazda Bayernu chce odejść. W Monachium są z tego zadowoleni
Wszystko wskazuje na to, że Kingsley Coman i Bayern Monachium wezmą rozwód. Piłkarz szuka nowego wyzwania, a klub z ulgą przyjmie jego odejście.
Coman jest związany z Bayernem od połowy 2015 roku. Jego pobyt w Monachium jest naznaczony licznymi kontuzjami, ale też wielkimi sukcesami. To właśnie Francuz strzelił zwycięskiego gola w finale Ligi Mistrzów w 2020 roku.
Sky Sport twierdzi, żę teraz Coman chciałby poszukać nowego wyzwania i... lepszych zarobków. Priorytetem dla Francuza ma być wyjazd do jednego z czołowych klubów Arabii Saudyjskiej. Rękę na pulsie trzyma też Liverpool.
Bayern odejście Comana przyjmie z radością. Bawarczycy są zdeterminowani, by pozyskać Floriana Wirtza z Bayeru Leverkusen. Teraz zbierają na niego fundusze.
Sky Sport szacuje, że lider Bundesligi na sprzedaży Comana mógłby zarobić 30-40 mln euro. Cenę winduje długość kontraktu piłkarza. Umowa obowiązuje do połowy 2027 roku.
W dodatku Bayern może sporo zaoszczędzić na pensji reprezentanta Francji. Jego roczne zarobki wynoszą 16-17 mln euro rocznie.
W tym sezonie Coman wystąpił w 34 meczach Bayernu. Strzelił w nich sześć goli i dołożył cztery asysty.