Guardiola tłumaczy się z szokujących słów. "Nie to miałem na celu"

Guardiola tłumaczy się z szokujących słów. "Nie to miałem na celu"
Mark Cosgrove / pressfocus
Pep Guardiola w ostatnim czasie zmaga się ze sporym kryzysem w Manchesterze City. Po meczu z Feyenoordem Rotterdam Hiszpan mocno zaskoczył, a teraz tłumaczy się ze swoich słów.
Po pięciu porażkach z rzędu "The Citizens" zremisowali 3:3 z Feyenoordem Rotterdam. Ten wynik z pewnością ich jednak nie cieszy, bo do 75. minuty prowadzili z Holendrami 3:0.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na twarzy Pepa Guardioli widać było skaleczenia. Hiszpan został o to zapytany podczas konferencji prasowej, a jego słowa były bardzo zaskakujące.
- To moje palce, moje paznokcie. Sam chciałem zrobić sobie krzywdę - przyznał, po czym szybko opuścił salę konferencyjną.
Teraz postanowił sprostować swoje wcześniejsze słowa. Podkreślił, że nie miał zamiaru się okaleczyć i zaapelował o pomoc dla osób, które decydują się na taki krok.
- Wczoraj wieczorem na zakończenie konferencji prasowej zaskoczyło mnie pytanie, dotyczące zadrapania, które pojawiło się na mojej twarzy. Wyjaśniłem, że przyczyną był ostry paznokieć - stwierdził.
- Moja odpowiedź nie miała na celu lekceważenia bardzo poważnego problemu samookaleczania. Wiem, że wiele osób na co dzień zmaga się z problemami, dotyczącymi zdrowia psychicznego. Dlatego chciałbym wykorzystać tę chwilę, aby powiedzieć o sposobach szukania pomocy - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej PietrasikDzisiaj · 13:00
Źródło: X

Przeczytaj również