Grzegorz Lato zaapelował do Czesława Michniewicza. "Niech nie powtarzają się błędy Paulo Sousy"
W czwartek reprezentacja Polski zagra towarzyski mecz ze Szkocją. Grzegorz Lato uważa, że Czesław Michniewicz powinien od pierwszej minuty postawić na najsilniejszy możliwy skład. Rozmawiał na ten temat z "Super Expressem".
Spotkanie w Glasgow odbędzie się na pięć dni przed finałem baraży o mundial w Katarze. Według Grzegorza Laty "Biało-Czerwonym" przyda się sprawdzian przed spotkaniem barażowym, a organizacja sparingu jest dobrym rozwiązaniem.
- Żaden problem. Przecież mieliśmy grać z Rosją, gdyby nie ich bestialski atak. Nie można siedzieć bezczynnie. Trener Michniewicz musi tych piłkarzy sprawdzić, bo zaraz gramy finał o mundial - powiedział Lato.
Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej w rozmowie z "Super Expressem" zaapelował do Czesława Michniewicza, aby ten nie oszczędzał kluczowych piłkarzy. Uważa, że najlepszym rozwiązaniem na pierwszą połowę jest występ najważniejszych zawodników.
- Niech nie powtarzają się błędy Sousy z meczu z Węgrami. Michniewicz musi ich obejrzeć i wystawić najsilniejszy skład. Przynajmniej na pierwszą połowę, po przerwie pewnie do kilku zmian dojdzie - zaapelował.
- Czy w Bayernie Lewandowskiego oszczędzają? Nie za bardzo. Niech zagra w podstawowym składzie, a po pierwszej połowie można go ściągnąć i dać odpocząć - dodał.
- Ostatnio Milik i Piątek się dopełniają, jak jeden nie strzela, to drugi trafia do siatki. Jeżeli zagramy dwoma napastnikami, to trener Michniewicz musi zdecydować, kto na treningach prezentuje się lepiej i spojrzeć na te ostatnie mecze ligowe. W ostatni weekend to Milik trafił do siatki, a Piątek nie. Dziennikarze i kibice chcieliby ustalać skład, ale potem pretensje są tylko do trenera - zakończył.