Grzegorz Lato: Skoro rok temu nie było plebiscytu Złotej Piłki, to powinno się zsumować te dwa lata
Grzegorz Lato w rozmowie z "WP SportoweFakty" ocenił wyniki plebiscytu "Złotej Piłki". - Powinno się zsumować te dwa lata i wręczyć ją Lewandowskiemu, bo mu się ona bardzo należała - przyznał były prezes PZPN.
Poniedziałkowy wieczór należał do Leo Messiego. Piłkarz PSG po raz siódmy w karierze wygrał plebiscyt organizowany przez "France Football".
Spory niedosyt może za to odczuwać Robert Lewandowski. Polak od miesięcy prezentuje kosmiczny poziom i raz za razem trafia do siatki rywali. To jednak za mało, by pokonać Messiego w walce o "Złotą Piłkę".
Grzegorz Lato nie ma wątpliwości, że o triumfie Argentyńczyk przesądził sukces z drużyną narodową. Przy okazji podkreśla, że w tegorocznej edycji plebiscytu powinno się zsumować dwa ostatnie lata.
- Wszyscy mówią, że zwycięstwo w Copa America zdecydowało, i tak mogło być. Bo jeśli chodzi o klubową piłkę, no to FC Barcelona nic nie osiągnęła, a od tego sezonu Messi jest w Paris Saint-Germain - stwierdził były prezes PZPN.
- Ja mu życzę z całego serca tej nagrody, bo w jego karierze brakuje mu tylko Złotej Piłki. Ale to zależy wszystko od tego, jak się będzie rozwijała sytuacja. Nie zapomnijmy, że w następnym roku są mistrzostwa świata, na które jeszcze nie wiadomo, czy reprezentacja Polski pojedzie. Zobaczymy też, jak daleko zajdzie Bayern Monachium w rozgrywkach klubowych - dodał.
- Skoro rok temu nie było plebiscytu Złotej Piłki, to powinno się zsumować te dwa lata i wręczyć ją Lewandowskiemu, bo mu się ona bardzo należała. Jednak takiego dokonano wyboru. Zajął drugie miejsce, a to i tak jest najwyższe w historii polskiej piłki - zakończył.