Grzegorz Lato ostro o zachowaniu Paulo Sousy. "To jest dla mnie niepoważny trener"
Zamieszanie z Paulo Sousą skomentował Grzegorz Lato. - W tym momencie to jest dla mnie niepoważny trener - przyznał były prezes PZPN dla z "WP SportoweFakty".
Paulo Sousa chce przenieść się do Flamengo. Selekcjoner reprezentacji Polski porozumiał się z brazylijskimi działaczami i poprosił Cezarego Kuleszę o rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron.
Zachowanie Portugalczyka wywołało trzęsienie ziemi w środowisku piłkarskim nad Wisłą. Suchej nitki na szkoleniowcu nie zostawiają kolejni eksperci. Grzegorz Lato w rozmowie z "WP SportoweFakty" nie szczędził mocnych słów pod adresem Sousy.
- Albo to jest poważny trener, albo niepoważny trener. On jest przecież pod kontraktem. Chce rozwiązać, bo widzi, że tutaj nic nie osiągnął. Przed nami ciężki mecz w Rosji. Z tego co widzę, to on nie chce, żeby jego nazwisko widniało na przykład przy tym, że Polacy przegrali na Łużnikach - zauważył były prezes PZPN.
- W tym momencie to jest dla mnie niepoważny trener. Powiedziałbym brutalnie, że podkulił ogon i - musiałbym użyć brzydkich słów - chce odejść. To mały skandal. Jeśli chodzi o Flamengo, to trochę wiem jak to wygląda w krajach południowoamerykańskich. Trener dzisiaj jest, jutro go nie ma, a później latami dochodzi się swoich roszczeń przez FIFA i to trwa - dodał.
Kto mógłby zastąpić Sousę? Lato nie ma wątpliwości, że prezes Cezary Kulesza powinien sięgnąć po polskiego trenera.
- Zobaczymy co wymyślą, ale ja jestem za tym, żeby był polski trener. Mamy dobrych trenerów. Za granicą też są dobrzy, ale oni pracują w najbogatszych klubach angielskich, hiszpańskich czy niemieckich. Na razie trenerem jest Sousa, bo prezes Kulesza nie wyraził zgody, żeby rozwiązać z nim kontrakt. Nikt nie zna umowy pana Sousy, czy jest jakieś odszkodowanie w razie, gdyby on chciał odejść - zakończył.