Grzegorz Krychowiak ujawnił szczegóły ostatniego zgrupowania Paulo Sousy. "Czułem, że coś jest nie tak"

Grzegorz Krychowiak ujawnił szczegóły ostatniego zgrupowania Paulo Sousy. "Czułem, że coś jest nie tak"
Rafal Rusek / PressFocus
Reprezentacja Polski od poniedziałku ma nowego selekcjonera. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" wybranie Czesława Michniewicza skomentował Grzegorz Krychowiak. Pomocnik wrócił także do listopadowego zgrupowania, ostatniego pod wodzą Paulo Sousy.
Portugalczyk w grudniu poprosił o rozwiązanie umowy z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Chciał przenieść się do Flamengo, które zaoferowało mu dwuletni kontrakt. Wcześniej na Sousę spadła duża krytyka po meczu z Węgrami.
Dalsza część tekstu pod wideo
Grzegorz Krychowiak, który uczestniczył w listopadowym zgrupowaniu, opowiedział o jego szczegółach w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Przyznał, że on sam przeczuwał, iż Portugalczyk nie jest do końca skoncentrowany na pracy w naszym kraju.
- Sposób, w jaki to wszystko się potoczyło, określę jednym słowem: wstyd. Portugalczyk pokazał zupełny brak szacunku i respektu nie tylko dla piłkarzy, ale przede wszystkim dla kibiców. Występy w reprezentacji czy jej prowadzenie to ogromny przywilej i duma. Usłyszałem tłumaczenie, że podjął pracę w jednym z lepszych klubów świata. Zabolały mnie te słowa, bo Polska to kraj z piękną historią, wybitnymi piłkarzami i ogromną szansą na wyjazd na mundial – najbardziej prestiżowy turniej. Może gdyby chciała go Barcelona czy Real... - powiedział Krychowiak.
- Zachowanie pokazało tylko poziom tego człowieka. Już podczas ostatniego zgrupowania w Hiszpanii czułem, że coś jest nie tak. Atmosfera była jakaś inna, nazwałbym ją piknikową. Któregoś dnia nie przyszedł nawet na obiad. Pytałem Wojtka Szczęsnego, gdzie jest trener. Okazało się, że był zajęty jakąś rozmową. Odebraliśmy to jako brak szacunku wobec drużyny. Niczego nie odbieram zagranicznym trenerom, ale przy wyborze selekcjonera patriotyzm też jest bardzo ważny. Portugalczykowi zabrakło taktu i odpowiedniego podejścia - ocenił.
Reprezentant Polski jakiś czas temu przyznał, że chciałby pracować z Adamem Nawałką. Teraz odniósł się do tamtych słów i skomentował zatrudnienie Czesława Michniewicza, którego w poniedziałek zaprezentowano w roli selekcjonera.
- Jako piłkarz koncentruję się na swojej robocie, prezes Cezary Kulesza podjął decyzję, to znaczy, że to jest najlepsza opcja. O trenerze Nawałce wspomniałem, bo zapytano mnie o porównanie dwóch kandydatów: Andrija Szewczenki i właśnie jego. W tym pojedynku, według mnie, więcej szans miał ten drugi, choćby dlatego, że znał zespół i piłkarzy. Temat jest zamknięty, idziemy do przodu, koncentrujemy na dwóch najbliższych meczach - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik02 Feb 2022 · 14:18
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również