Groteskowa wpadka FIFA. Surową karę otrzymał nie ten klub, który powinien

Działacze Guangzhou FC (wcześniej znane pod nazwą Guangzhou Evergrande) niedawno ze zdumieniem zapoznali się z postanowieniem FIFA, które dotyczyło zakazu rejestracji nowych zawodników. Wszystko przez sprawę zalegania piłkarzom z wypłatą pensji.

Decyzja jednak, zamiast do zespołu, który naprawdę dopuścił się tego przewinienia, trafiła do drugiej drużyny z tego samego miasta. W rzeczywistości bowiem to nie Guangzhou FC było winne, a Guangzhou City.

Jakby sytuacja nie była na tym etapie wystarczająco kuriozalna to warto nadmienić, że klub, który miał zostać ukarany... już nie istnieje. W marcu tego roku problemy finansowe, które przełożyły się właśnie na wspomniane problemy z wypłatą pensji, sprawiły, że Guangzhou City ogłosił upadłość i wycofał się z rozgrywek chińskiej ligi.

FIFA zatem, chcąc ukarać nieistniejącą już drużynę, nałożyła karę na Bogu ducha winnego sąsiada zza miedzy. Kiedy przedstawiciele Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej zdali w końcu sobie sprawę z tego nieporozumienia, odkręcili to wszystko.

Najpierw wysłali do Guangzhou FC maila, w którym przeprosili za swój błąd. Następnie poinformowali Chiński Związek Piłki Nożnej o anulowaniu tej bezpodstawnej kary.

Jednym z piłkarzy Guangzhou City, któremu klub zalegał z wypłatą pensji, jest Guilherme - były zawodnik Legii Warszawa. Brazylijczyk grał w stołecznej drużynie w latach 2014-2018.