Grosicki podłączył tlen, ale powrotu do życia nie było. Bezcenny triumf Rakowa [WIDEO]
Raków Częstochowa pokonał Pogoń Szczecin 2:1 (2:0). O zwycięstwie gospodarzy przesądziła bardzo dobra pierwsza połowa.
Pogoń fatalnie rozpoczęła sobotnie zmagania. Już po 20. minutach Raków prowadził 2:0 dzięki trafieniom Papanikolaou oraz Crnaca.
Pierwszy z nich dobił rzut karny egzekwowany przez siebie samego, drugi zaś dołożył nogę do świetnego podania Yeboaha. W obu sytuacjach fatalne błędy popełnił Borges, co opisywaliśmy TUTAJ.
W pierwszej połowie więcej bramek już nie było, chociaż "Duma Pomorza" ruszyła w końcu do ataku. Jej poczynania w tej kwestii były jednak szalenie niedokładne.
Zmieniło się to dopiero po zmianie stron, gdy do głosu doszedł niewidoczny wcześniej Grosicki. Reprezentant Polski przymierzył z powietrza i huknął pod poprzeczkę! Tym samym goście wrócili do gry.
Niemniej szczecinianie nie zdołali doprowadzić do remisu. Chociaż w końcówce Raków cofnął się do głębokiej defensywy, to wytrzymał napór i wygrał 2:1 (2:0), dzięki czemu wskoczył na piąte miejsce w tabeli. Trzeci Górnik Zabrze i czwarty Lech Poznań mają tyle samo punktów, ale lepszy bilans bramkowy.