"Gramy, nie pijemy". Sędzia w Polsce dał za to rzut wolny [WIDEO]

W sobotę została zainaugurowana 14. kolejka B-Klasy w drugiej grupie warszawskiej. Piłkarze Sokoła Kołbiel przegrali u siebie ze Startem Otwock 2:3. O starciu tych ekip zrobiło się naprawdę głośno.

Podczas tego starcia doszło do niecodziennej sytuacji. Bramkarz Startu Otwock, wykorzystał chwilę przerwy i napił się wody. Fakt ten nie spodobał się sędziemu, który podyktował rzut wolny pośredni.

- Gramy, nie pijemy - krzyknął sędzia, jak wynika z relacji Tomasza Dębka. Konsekwencji dla golkipera było jednak dużo więcej. Arbiter ukarał go również żółtą kartką. Drużyna gości nie rozumiała tej decyzji.

Piłkarze Sokoła Kołbiel wykorzystali daną im sytuację i zamienili rzut wolny pośredni na gola. Finalnie nie wystarczyło to jednak do ogrania Startu Otwock. Po zwycięstwo 3:2 sięgnął bowiem zespół gości.

Trzy punkty zdobyte w sobotę przez zespół Startu pozwoliły mu utrzymać pozycję lidera tabeli B-Klasy w drugiej grupie warszawskiej. Ich sobotni rywal, Sokół Kołbiel, zajmuje natomiast siódme miejsce.