"Graliśmy przeciwko sędziemu. Jego poziom był pod ziemią". Bayern beszta arbitra po rewanżu z Man City

"Graliśmy przeciwko sędziemu. Jego poziom był pod ziemią". Bayern beszta arbitra po rewanżu z City
Mark Cosgrove / press focus
Bayern Monachium odpadł z Ligi Mistrzów po ćwierćfinałowym dwumeczu z Manchesterem City. Bawarczycy po rewanżu mieli olbrzymie pretensje do sędziego Clementa Turpina.
Bayern był w beznadziejnej sytuacji już po meczu w Manchesterze, gdzie przegrał 0:3. W rewanżu było 1:1.
Dalsza część tekstu pod wideo
Tuchel zasugerował, że w Monachium jego drużyna mogłaby wygrać, gdyby nie sposób, w jaki zawody prowadził Turpin. Niemiec miał uwagi do kilku decyzji Francuza. W końcu wyleciał z ławki rezerwowych za dwie żółte kartki po swoich protestach. Ukarany został również jego asystent Zsolt Loew.
- Dwie rzeczy nie były dziś na poziomie: boisko i sędzia. Dałbym mu notę 6 (to najniższa ocena w niemieckim systemie – przyp. red.) od pierwszej do ostatniej decyzji. Nawet nie widziałem faulu przy karnym, którego nam dał - wypalił Tuchel.
Na sędziego narzekali też inni ludzie Bayernu. Pretensje do jego pracy zgłaszał choćby Thomas Mueller.
- Mieliśmy mały problem z dwunastym i trzynastym zawodnikiem. Zarówno boisko, jak i sędzia niekoniecznie byli po naszej stronie w pewnych drobnych decyzjach. Zwłaszcza sędzia - stwierdził Niemiec.
Bardzo ostro o Turpinie wypowiedział się Hasan Salihamidzić. Dyrektor sportowy Bayernu twierdzi, że Francuz był przeciwko jego drużynie.
- Zagraliśmy bardzo dobry mecz - wbrew sędziemu. Jego poziom był pod ziemią - zakończył Salihamidzić.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski20 Apr 2023 · 07:01
Źródło: sport1.de

Przeczytaj również