Grali Polacy, VfB Stuttgart pokonał SV Sandhausen

Pierwszą bramkę w tym starciu zdobyli gospodarze. W doliczonym czasie pierwszej połowy arbiter podyktował rzut karny dla drużyny ze Stuttgartu, którego na gola pewnym strzałem zamienił Simon Terodde. Niemiecki napastnik powiększył swój dorobek strzelecki tuż przed zakończeniem spotkania i w 85. minucie ustalił jego wynik na 2:1. 

Przyjezdni zdołali trafić do siatki rywali w 61. minucie. Wówczas na listę strzelców wpisał się Richard Sukuta-Pasu. 

Całe spotkanie w barwach "Die Schwaben" rozegrał Marcin Kamiński, z kolei w szeregach SV Sandhausen w pełnym wymiarze czasowym wystąpił Daniel Łukasik. 

VfB Stuttgart wciąż jest liderem zaplecza Bundesligi i ma pięć punktów przewagi nad drugim Eintrachtem Brunszwik. Podopieczni Kenana Kocaka plasuje się na siódmej pozycji. 

* * * * * * 

VfB Stuttgart - SV Sandhausen 2:1 (1:0)

Bramki: Terodde 45+2, 85 - Sukuta-Pasu 61.