Graham Potter wprost o swojej przyszłości. Trener Chelsea świadomy wyzwania. "Takie jest życie"

Przygoda Grahama Pottera w Chelsea układa się fatalnie. Angielski szkoleniowiec nie potrafi stworzyć dobrego planu dla swojego zespołu, co skutkuje rozczarowującymi wynikami. "The Blues" przegrali trzy mecze z rzędu, a ostatnie zwycięstwo odnieśli 15 stycznia (1:0 z Crystal Palace).

Tym samym posada byłego trenera Brighton jest zagrożona. Każda kolejna wpadka może zakończyć się zwolnieniem 47-latka i, jak przekonuje dziennikarz Matt Law, główny zainteresowany ma tego świadomość.

- Jeśli wyniki nie są dobre, to wiesz, że twoja praca jest w niebezpieczeństwie. Takie jest życie szkoleniowców - stwierdził Anglik.

- Muszę po prostu dać z siebie wszystko, spróbować poprawić sytuację, aż do momentu, w którym nie będziemy w stanie iść do przodu – tak się jeszcze nie stało, walczymy zatem dalej - dodał.

- Czuję wsparcie piłkarzy i wszystkich tutaj. Rozumiem zewnętrzną frustrację, ale w szatni jest pragnienie, abyśmy wszyscy spisali się lepiej - podsumował Potter.

Ewentualne zwolnienie byłoby dla Anglika zawodową porażką, ale też wiązałoby się z gigantyczną rekompensatą. Według "The Mirror" kwota odszkodowania mogłaby sięgnąć nawet 50 milionów funtów. O szczegółach przeczytacie TUTAJ.