Gracz Wisły: Mam rodzinę, dziecko... trudno zachować spokój
Boban Jović, pomocnik Wisły Kraków, w poniedziałek rozegrał pierwszy mecz w tym sezonie po kontuzji mięśnia czworogłowego. Słoweński gracz "Białej Gwiazdy" przyznaje, że do optymalnej dyspozycji jeszcze trochę mu brakuje.
- Z mięśniem wszystko jest w porządku, ale potrzebuję trochę czasu, żeby złapać formę. Brakuje mi jeszcze siły w tym mięśniu, ale niedługo będzie ok
Na razie nie mieliśmy spokoju. Gdy przychodziłem do klubu, Wisła była wielką europejską marką. Wszyscy mówią, że piłkarze są profesjonalistami, ale to nie jest tak. Też mam rodzinę, dziecko, więc trudno było zachować całkowity spokój. Zobaczymy, jak sytuacja rozwinie się teraz