Gracz Śląska: Powalczymy o miano najlepszej drużyny grupy spadkowej

- Chcemy zmazać plamę z meczu z Górnikiem, a najlepiej przekonywującym zwycięstwem. Mamy świadomość, że wygrana z Termalicą da nam komfort psychiczny - powiedział przed sobotnim spotkaniem z Termalicą Bruk-Betem Nieciecza zawodnik Śląska Wrocław, Kamil Biliński.
Po 34. kolejkach zielono-biało-czerwoni zajmują w tabeli Ekstraklasy dwunaste miejsce. Jak do tej pory podopieczni Mariusza Rumaka zgromadzili na swoim koncie dwadzieścia cztery punkty. Na chwilę obecną do dziewiątej Korony Kielce tracą jedno "oczko".
- Walka będzie toczyć się do ostatniej kolejki, bo stawka jest bardzo duża. Nikt nie chce stracić profitów, które wynikają z gry w ekstraklasie. Wiadomo też, że różnie układa się później przyszłość klubu. Każdy ma to na uwadze i walka dopiero się zaczyna - przyznał bramkostrzelny snajper, cytowany przez "slaskwroclaw.pl".
- Chcemy zmazać plamę z meczu z Górnikiem, a najlepiej przekonywującym zwycięstwem. Mamy świadomość, że wygrana z Termalicą da nam komfort psychiczny, więc ciężko pracujemy, żeby tego dokonać. Chcemy jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie, a niech inni się martwią - kontynuował.
- Jesteśmy w stanie z każdym wygrać. Nie czujemy się na straconej pozycji w wyjazdowym meczu z Wisłą Kraków. Korona Kielce ostatnio pokazała, że da się z nią wygrać, także i my możemy. Powalczymy o miano najlepszej drużyny grupy spadkowej - dodał.