Gracz Realu Madryt złożył ważną obietnicę. "Strzelę gola w finale Ligi Mistrzów"
Rodrygo Goes był jednym z architektów awansu Realu Madryt do finału Ligi Mistrzów. 21-latek liczy na to, że w decydującym meczu również wpisze się na listę strzelców.
Brazylijczyk doskonale radzi sobie w tej edycji europejskich pucharów. Już w ćwierćfinale udało mu się trafić do siatki w starciu z Chelsea.
Przeciwko Manchesterowi City skrzydłowy zdobył dublet, który zagwarantował Real dogrywkę. Ostatecznie "Królewskim" udało się wyeliminować mistrzów Anglii.
- Założyłem się ze swoim tatą, że strzelę z City trzy gole. Cóż, udało mi się tylko dwa. Zabrakło jednego, ale tego gola strzelę w finale Ligi Mistrzów - przyznał Rodrygo cytowany przez portal "Goal.com".
- Mecz z City to jedna z najpiękniejszych chwil w mojej karierze. Udało mi się wejść na boisko w drugiej połowie i odwrócić losy spotkania. To była kolejna magiczna noc na Santiago Bernabeu - dodał skrzydłowy.
W finale Real Madryt zmierzy się z Liverpoolem. Będzie to swoisty rewanż za spotkanie w 2018 roku. Wtedy w decydującym meczu "Los Blancos" wygrali 3:1 po bramkach Garetha Bale'a i Karima Benzemy.
W tym roku finał odbędzie się 28 maja. Real i Liverpool zmierzą się na Stade de France w Paryżu.