Grabara znów się nie popisał. To była kluczowa sytuacja w meczu. "Musi to obronić" [WIDEO]

Grabara znów się nie popisał. To była kluczowa sytuacja w meczu. "Musi to obronić" [WIDEO]
Hasan Bratic/SIPA / pressfocus
Wolfsburg tylko zremisował z Holstein Kiel 2:2. Przy drugim golu dla beniaminka Bundesligi nie popisał się Kamil Grabara.
Holstein objęło prowadzenie w 13. minucie. Po rzucie rożnym do bramki trafił David Zec. Grabara akurat w tej sytuacji nie miał nic do powiedzenia.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wolfsburg miał dużą przewagę. Udokumentował ją na początku drugiej połowy. Dwa razy bronę beniaminka rozmontował duet Patrick Wimmer-Jonas Wind.
W 50. minucie pierwszy z wymienionych doprowadził do wyrównania. Świetnym prostopadłym podaniem obsłużył go Wind.
Role odwróciły się w 53. minucie. Wimmer dośrodkował z rzutu rożnego, a Wind głową skierował piłkę do bramki.
"Wilki" nie zdołały utrzymać korzystnego wynika do końca meczu. Holstein wyrównało w 80. minucie za sprawą Stevena Skrzybskiego. Można mieć zastrzeżenia do interwencji Kamila Grabary. Zawodnik gości strzelał z bliska, ale wcisnął piłkę do bramki przy bliższym słupku.
- Może nie tak spektakularny błąd jak w meczu z Bayernem, ale zdecydowanie piłka do obrony - komentował zachowanie polskiego bramkarza Marcin Borzęcki.
- Musi to obronić. Duży błąd - ocenił Tomasz Urban.
Dla Wolfsburga remis to spore rozczarowanie. Drużyna z Kilonii zajmuje przedostatnie miejsce w lidze. Wolfsburg przesunął się na szóstą pozycję, ale może ją stracić po dokończeniu tabeli.
Redakcja meczyki.pl
Marcin KarbowskiWczoraj · 22:23
Źródło: własne

Przeczytaj również