Gra FIFA będzie musiała zmienić nazwę? Federacja żąda olbrzymich pieniędzy za licencję

Firma EA Sports może zostać zmuszona do zmiany nazwy gier z cyklu FIFA. Powód? Przede wszystkim pieniądze.
Gry z serii FIFA ukazują się od 1994 gry, gdy Electronic Arts wykupiło prawa do nazwy od Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej. Na mocy obecnej umowy płaci za to 150 mln dolarów rocznie.
Dalsza współpraca jest jednak poważnie zagrożona. FIFA chciałaby w większym stopniu uczestniczyć w zyskach producenta. Zdaniem "New York Times" jej cel to 300 mln dolarów za każdy rok współpracy.
Spór dotyczy też prawa do wizerunków piłkarzy. FIFA chciałaby, żeby ich wykorzystanie ograniczało się do jedynie niektórych parametrów związaych z samą rozgrywką. EA Sport patrzy szerzej. Firma chciałaby korzystać z nich także przy innych przedsięwzięciach związanych z grą.
Negocjacje między stronami na razie zakończyły się fiaskiem. Trwały długo, bo - jak podkreśla "NYT" - od dwóch lat.
Obecne porozumienie wygasa po mistrzostwach świata w Katarze. Cam Weber, szef EA Sports, otwarcie zapowiedział, że może wówczas dojść do zmiany nazwy kultowej gry. Firma poczyniła już pierwsze kroki w tym kierunku. W Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej zarejestrowała znak towarowy "EA Sports F.C.".
- Mało prawdopodobne, by po ewentualnej zmianie nazwy gry jakikolwiek konkurent mógł zakwestionować pozycję EA na rynku. Firma ma niemal całkowitą kontrolę nad branżą gier piłkarskich dzięki podobnym umowom licencyjnym z ponad 300 podmiotami. We wtorek EA odnowiło kontrakt z FIFPro, czyli globalnym związkiem piłkarzy - podkreśla "NYT".