Gorzka opinia o grze naszej kadry. "Polska na tym EURO nie mogła odnieść sukcesu. Szkoda mi Lewandowskiego"
Kadra Polski bardzo szybko zakończyła grę na EURO 2020. Były reprezentant Anglii, Les Ferdinand, gorzko podsumował grę naszych piłkarzy w rozmowie z Piotrem Koźmińskim z "WP Sportowe Fakty".
Porażki ze Słowacją oraz Szwecją, a także remis z Hiszpanią - to bilans "Biało-Czerwonych" na tegorocznych mistrzostwach Europy. Zdaniem Lesa Ferdinanda jest jeden powód, dla którego Polakom było bardzo trudno o lepszy rezultat.
- Szkoda mi Lewandowskiego. To jeden z moich ulubionych napastników, jestem jego fanem. Ale Polska na tym EURO nie mogła odnieść sukcesu z innego powodu: zdecydowanie za łatwo traciliście gole - powiedział Ferdinand.
- W niektórych przypadkach to były wręcz prezenty dla rywali. Z taką grą w obronie nic więcej niż trzy mecze nie dało się zdziałać. A rozczarowaniu w Polsce się nie dziwię - dodał.
Były reprezentant Anglii ma nadzieję, że "Synowie Albionu" awansują w środę do finału EURO 2020. Przestrzega jednak przed lekceważeniem Duńczyków.
- Powiem tak: media z całego świata zrobią z Anglii faworyta, ale mam nadzieję, że moi młodsi koledzy nie stracą czujności i nie podejdą do tego spotkania właśnie w poczuciu tego, że są faworytami. To mogłoby tylko utrudnić zadanie - ocenił.
- Dania jest bardzo dobrze zorganizowana, zespołowo Duńczycy są według mnie w ścisłej czołówce tego turnieju. Jako drużyna potrafią bardzo wiele. A dodatkowo zjednoczyło ich nieszczęście Eriksena - zakończył.