Gorzka ocena Zbigniewa Bońka. "Mówienie, że klub grał słabo, bo ma słabe szkolenie, to nieporozumienie"

Zbigniew Boniek w rozmowie z dziennikarzami po raz kolejny odniósł się do polityki kadrowej polskich klubów.
Po raz trzeci z rzędu żadna polska drużyna nie zagra w fazie grupowej Ligi Europy. Prezes PZPN za taką sytuację wini klubowych działaczy.
- Mówienie, że klub grał słabo, bo ma słabe szkolenie, to nieporozumienie. Zdarzało się, że Legia na 11 zawodników w podstawowym składzie miała dwóch-trzech Polaków. I to tylko w bramce i obronie - skrytykował działacz.
- Widzę, jakie błędy robią kluby. Po co kupują siedmiu piłkarzy, którzy nie dają im wartości. Lepiej kupiliby jednego klasowego - dodał.
Jednym z zarzutów sformułowanych przez Bońka jest to, że w polskiej piłce nie ma podejmowania długofalowych działań.
- Właściwie wszyscy piłkarze w Polsce są na sprzedaż, jeśli przyniesie się klubowi pieniądze. Nie ma żadnej strategii konstruowania klubów. Dlaczego nasza ekstraklasa ma być mocna, skoro co roku wyjeżdżają z niej najlepsi, a przyjeżdżają przeciętni? - pytał retorycznie Boniek.
- Ciężko u nas robić piłkę - podsumował.