Górnik Zabrze z pierwszą wygraną w sezonie! Zdecydował gol w doliczonym czasie [WIDEO]
![Górnik Zabrze z pierwszą wygraną w sezonie! Zdecydował gol w doliczonym czasie [WIDEO] Górnik Zabrze z pierwszą wygraną w sezonie! Zdecydował gol w doliczonym czasie [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/458/64d7c225920b6.jpg)
Górnik Zabrze wygrał z Koroną Kielce 1:0 w sobotnim meczu Ekstraklasy. O wyniku zdecydowała bramka zdobyta w doliczonym czasie gry. Górnik zanotował pierwszą wygraną w tym sezonie, natomiast Korona zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w tabeli.
Po spokojnym początku w wykonaniu obu ekip w końcu odważniej zaatakowali goście. Lukas Podolski w polu karnym odegrał do Kamila Lukoszka, ten jednak płaskim uderzeniem trafił tylko w słupek. Korona rozkręciła się po pierwszym kwadransie, chociaż o wielkich konkretach wciąż trudno było mówić. Dominick Zator próbował zaskoczyć bramkarza Górnika, ale jego strzał okazał się niecelny.
Nieco po 20 minutach gry sędzia Paweł Raczkowski bym zmuszony do przerwania gry z powodu dymu, który uniemożliwiał prowadzenie rywalizacji. Po wznowieniu gry gospodarze zaczęli przeważać, ale to Górnik miał kolejną dogodną okazję. Z rzutu wolnego groźnie uderzał Paweł Olkowski, a jego strzał obronił Xavier Dziekoński. Korona próbowała odgryźć się w kolejnych minutach, jednak do przerwy niewiele już się działo.
Po zmianie stron znów gospodarze przejęli inicjatywę. Jakub Łukowski próbował indywidualną szarżą otworzyć wynik, ale jego strzał powędrował obok bramki Górnika. Kolejne fragmenty przyniosły wymianę cios za cios. Wciąż brakowało dokładności, dlatego żadna ze stron nie zdołała otworzyć wyniku.
Z czasem tempo zaczęło spadać, a sytuacji bramkowym było jak na lekarstwo. Na kwadrans przed końcem swoich sił próbował Olkowski, który miał dogodną sytuację do zdobycia bramki. Ponownie świetną interwencją popisał się Dziekoński. Kielczanie także mieli dobrą okazję do zdobycia gola i to kilkadziesiąt sekund później. Jacek Podgorski, który na boisku pojawił się w drugiej połowie, nie zdołał jednak trafić do siatki Górnika. Dobrze interweniował w tym przypadku Rafal Janicki.
W 83. minucie piłkarze Korony domagali się podyktowania rzutu karnego. Jeden z defensorów gości zagrał piłkę ręką interweniując w polu karnym. Sędzia Paweł Raczkowski stwierdził, że nie doszło do naruszenia przepisów i gospodarze musieli pogodzić się z jego decyzją. Po chwili z dystansu uderzał Nono. Niecelnie. Końcówka spotkania przyniosła jeszcze kilka prób ze strony gospodarzy, ale to goście przeprowadzili decydującą akcję. W doliczonym czasie gry z rzutu rożnego dośrodkowywał Robert Dadok a do siatki Korony trafił strzałem głową Janicki.
Korona nie zdążyła już odwrócić losów spotkania i ostatecznie komplet punktów zgarnął Górnik.