Lukas Podolski o debiucie w Ekstraklasie: Nie liczcie tylko tego, co zrobię. Górnik Zabrze musi grać lepiej
Lukas Podolski zaliczył w piątek pierwszy oficjalny mecz w PKO Ekstraklasie. Były reprezentant Niemiec w rozmowie z "Canal+ Sport" nie szczędził gorzkich słów pod adresem innych piłkarzy Górnika Zabrze.
Przybycie 36-latka do Polski było dużym wydarzeniem. Początek sezonu nie jest jednak dla Górnika zbyt udany. Podopieczni Jana Urbana ponieśli już dwie ligowe porażki.
Sam Podolski nie ukrywa, że jest jeszcze daleki od optymalnej dyspozycji. Po przegranym spotkaniu z Lechem Poznań stanął przed kamerami "Canal+ Sport", szczerze oceniając nie tylko swoją postawę, ale cały zespół.
- Dopiero od 1,5 tygodnia trenuję. Wracam powoli do gry na sto procent, potrzebuję treningu. Dzisiaj był ten pierwszy krok, te 45 minut. Mamy następny mecz. Zobaczymy, jakie są plany trenera. Trzeba pogadać, mamy cały tydzień treningu - powiedział Podolski.
- Nie liczcie tylko tego, co robi Lukas Podolski. Wiem, że to was wszystkich interesuje, ale ważne, żeby Górnik grał lepiej. Te ostatnie dwa mecze nie były takie, jakie miały być. Musimy grać jako drużyna. Gdy gramy u siebie z kibicami, to ten ogień musi się palić. Zawodnicy muszą dać z siebie wszystko, a tego jednak brakowało - ocenił.
- Jak wychodziliśmy do przodu, to brakowało ostatniego podania, strzału na bramkę. To musimy poprawić. Zrobimy analizę, co było dobrze, a co nie - dodał.
Podolski po raz kolejny podkreślił, że z Górnikiem wiąże długofalowe plany. Mimo słabego startu sezonu wierzy w to, iż śląski klub czeka świetlana przyszłość.
- Mam 36 lat, ale czuję się bardzo dobrze. Jestem u siebie, bardzo lubię ten stadion i tych kibiców. Atmosfera w szatni jest bardzo dobra. Górnik jest wielkim klubem. Mój kontrakt nie jest na jeden rok. Tu jest dużo możliwości. Po to też jestem, żeby pomóc. Są plany i zobaczymy, co z tego wyjdzie - zakończył.