Górnik goni ligową czołówkę. Zwrot akcji w meczu z Zagłębiem i cenne zwycięstwo zabrzan [WIDEO]
Na zakończenie 27. kolejki PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze wygrał na wyjeździe 2:1 z Zagłębiem Lubin. Gospodarze prowadzili po golu Dawida Kurminowskiego, ale rywale odpowiedzieli za sprawą Szymona Czyża i Piotra Krawczyka, zgarniając komplet punktów.
Początkowo to Zagłębie zyskało przewagę. Już w siódmej minucie "Miedziowi" mogli wyjść na prowadzenie, ale w polu karnym źle zachował się Kopacz. Piłkarz gospodarzy był kompletnie niepilnowany przed bramką rywali, lecz posłał piłkę obok słupka. Górnik szybko odpowiedział za sprawą Musiolika, którego świetnie powstrzymał Dioudis.
Później skuteczności brakowało Pieńce oraz Dąbrowskiemu. W 28. minucie Zagłębie wyszło jednak na prowadzenie. Nalepa wykorzystał błąd Czyża i podał do Dawida Kurminowskiego. Ten ostatni otworzył natomiast wynik spotkania.
Czyż zdołał naprawić swoją pomyłkę jeszcze przed przerwą. Po krótkim rozegraniu rzutu rożnego w pole karne dośrodkował Damian Rasak, a jego młodszy kolega doprowadził do wyrównania.
Zdobyta bramka napędziła zawodników Górnika, którzy byli aktywniejszą stroną w drugiej połowie. Aktywny był zwłaszcza Ennali, ale zawodnikowi gości brakowało wykończenia.
W 66. minucie do siatki trafił natomiast Piotr Krawczyk. Ennali znów napędził całą akcję, dograł do Erika Janży, a ten dośrodkował do zupełnie niepilnowanego Krawczyka, który trafił do siatki tuż po wejściu na boisko.
Na tego gola szybko mógł odpowiedzieć Nalepa, ale trafił prosto w bramkarza. Dobrej sytuacji w końcówce nie wykorzystał też Bułeca i ostatecznie Górnik wygrał to spotkanie 2:1.
Dzięki temu podopieczni Jana Urbana umocnili się na siódmym miejscu w ligowej tabeli. Obecnie tracą tylko trzy punkty do czwartej lokaty. Zagłębie jest natomiast jedenaste.