Gorąco w szatni Barcelony. Flick był wściekły
FC Barcelona straciła punkty w drugim ligowym meczu z rzędu. Hansi Flick był wściekły na swoich piłkarzy.
Barcelona po godzinie gry prowadziła z Celtą 2:0. Wydawało się, że dowiezie zwycięstwo, ale końcówka meczu z jej punktu widzenia była katastrofalna. Najpierw czerwoną kartkę otrzymał Marc Casado, a potem gole dla rywali strzelili Alfonso Gonzalez i Hugo Alvarez. Mecz zakończył się remisem 2:2.
- To był kiepski mecz. Zwykle tak nie gramy. Musimy o tym porozmawiać - mówił zaraz po meczu Hansi Flick.
Niemiecki szkoleniowiec nie czekał z reakcją na powrót drużyny do Barcelony. Według Heleny Condis z COPE od razu zebrał piłkarzy w szatni i do nich przemówił.
- Flick był bardzo zły. Uważa, że jego piłkarze rozegrali bardzo słaby mecz. Nie ma żadnych wymówek - podała dziennikarka.
FC Barcelona kolejny mecz rozegra już we wtorek. Jej rywalem w kolejnej serii Ligi Mistrzów będzie Brest.