Goncalo Feio może zostać zdyskwalifikowany! Komisja Dyscyplinarna PZPN znów zajmie się Portugalczykiem

Sprawa ciągnie się od początku marca. Feio po meczu Motoru z GKS-em Jastrzębie wulgarnie odniósł się do rzeczniczki prasowej lubelskiego klubu Pauliny Maciążek, a następnie uderzył pojemnikiem na dokumenty prezesa Pawła Tomczyka, który musiał udać się do szpitala.

Feio pozostał trenerem Motoru, który później wprowadził do Fortuna 1. Ligi. Z pracy musiały odejść ofiary Portugalczyka.

Sprawa trafiła do Komisji Dyscyplinarnej PZPN. Feio został uznany winnym naruszenia nietykalności cielesnej Tomczyka i nieetycznego zachowania wobec Maciążek. Zdyskwalifikowano go na rok w zawieszeniu na dwa lata, ukarano grzywną w wysokości 30 tysięcy złotych oraz zobowiązano do pisemnego przeproszenia poszkodowanych.

Pełnomocnicy Feio i Tomczyka wnieśli odwołania od tej decyzji. Portal "Weszło.com" podał, że portugalski szkoleniowiec miał przekazać, że nie czuje się winny i nie zasłużył na żadną karę. Z kolei Tomczyk domaga się, by konsekwencje nałożone na 33-latka były bardziej srogie. Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN uwzględniła odwołanie tylko byłego prezesa Motoru.

Co oznacza taka decyzja? Sprawa trafi do ponownego rozpatrzenia przez Komisję Dyscyplinarną PZPN. Feio może zatem zostać ukarany w bardziej dotkliwy sposób - choćby w formie natychmiastowej dyskwalifikacji.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy Komisja Dyscyplinarna PZPN zajmie się sprawą. Start rozgrywek ligowych zaplanowano na 21 lipca. Motor na inaugurację zagra z Zagłębiem Sosnowiec.