Gol z dystansu uszczęśliwił Chelsea. "The Blues" bliżej awansu do Ligi Mistrzów

Chelsea zaciekle walczy o awans do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. "The Blues" przybliżyli się do osiągnięcia celu, wygrywając 1:0 z Evertonem w 34. kolejce Premier League.
Początek meczu na Stamford Bridge był dość spokojny. W 9. minucie Pedro Neto próbował stworzyć zagrożenie pod bramką Jordana Pickforda, ale golkiper był na posterunku.
Po kwadransie Pickford obronił celny strzał Noniego Madueke. Niedługo potem Cole Palmer został zablokowany. Chelsea przeważała i w końcu udokumentowała to golem.
"The Blues" objęli prowadzenie w 27. minucie. Enzo Fernandez zagrał do Nicolasa Jacksona, który obrócił się z piłką i oddał świetny strzał sprzed pola karnego.
Fernandez do asysty chciał dorzucić jeszcze bramkę. W 33. minucie uderzenie mistrza świata zostało zablokowane. Z kolei Pickford obronił główkę Madueke. Do przerwy Chelsea prowadziła różnicą jednego trafienia.
W 49. minucie Pickford uniemożliwił Madueke strzelenie gola. Everton nie grał dobrze, więc David Moyes wpuścił z ławki Dwighta McNeila, Ashleya Younga i Chermitiego.
W 63. minucie Robert Sanchez uratował "The Blues", broniąc uderzenie Beto. Po drugiej stronie boiska Jackson kropnął obok bramki. Na kwadrans przed końcem meczu Madueke przegrał jeszcze jeden pojedynek z Pickfordem.
W końcówce Jackson trafił do siatki, wykorzystując dogranie Cucurelli. Gol senegalskiego napastnika został anulowany z powodu spalonego.
Chelsea wygrała 1:0 i wskoczyła na czwarte miejsce w ligowej tabeli. "The Blues" mają punkt straty do trzeciego Manchesteru City i oczko przewagi nad szóstym Newcastle. Everton plasuje się na 13. lokacie.