Gol w 90. minucie przesądził o triumfie w Lidze Konferencji! Szaleństwo w Pradze, Polak z trofeum! [WIDEO]
Piłkarze londyńskiego West Hamu sięgnęli w środowy wieczór po triumf w Lidze Konferencji. "Młoty" pokonały Fiorentinę 2:1. Kluczową bramkę w 90. minucie zdobył Jarrod Bowen.
Spotkanie o tytuł w Lidze Konferencji od początku pełne było boiskowej walki. Zdecydowanie więcej było fauli, dyskusji i ostrych starć niż klarownych sytuacji bramkowych. Gorąco było także na trybunach.
W sprzeczki z kibicami West Hamu wdawał się między innymi kapitan Fiorentiny, Cristiano Biraghi. Ci w odpowiedzi zaczęli rzucać w niego różnymi przedmiotami. Jeden z nich rozciął piłkarzowi głowę i konieczna była przerwa w grze. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Jeśli chodzi o sytuacje bramkowe, to gorąco zrobiło się dopiero w doliczonym czasie gry. Wówczas w słupek trafił Kouame. Po dobitce Jovicia piłka wylądowała co prawda w siatce, ale Serb znajdował się na spalonym.
Na gole trzeba było poczekać do drugiej połowy. W 58. minucie ręką we własnym polu karnym zagrał Biraghi. Po analizie VAR sędzia wskazał na jedenasty metr, a rzut karny na gola pewnie zamienił Said Benrahma.
Radość West Hamu nie trwała jednak długo, bo Fiorentina starała się błyskawicznie odpowiedzieć. W 67. minucie Nicolas Gonzalez zagrał do Giacomo Bonaventury, a Włoch precyzyjnym strzałem doprowadził do remisu.
Po chwili Antonio przegrał pojedynek z bramkarzem "Violi", ale i tak był na spalonym. W odpowiedzi tuż obok słupka uderzył Mandragora. W 89. minucie uderzenie Amrabata z dystansu obronił Areola.
Gdy wydawało się, że do wyłonienia zwycięzcy konieczna będzie dogrywka, West Ham wyprowadził akcję na wagę tytułu. Lucas Paqueta idealnym prostopadłym podaniem obsłużył Jarroda Bowena, a ten ostatni nie zmarnował sytuacji sam na sam z bramkarzem. Tym samym to londyńczycy sięgnęli po triumf w Lidze Konferencji.
Wygrana "Młotów" oznacza, że po raz drugi z trofeum w Lidze Konferencji może cieszyć się Polak. Po Nicoli Zalewskim z AS Romy z triumfu może cieszyć się Łukasz Fabiański, choć w tych rozgrywkach golkiper był akurat wyłącznie rezerwowym.