Główny kandydat do gry w ataku kadry? "Po prostu zasłużył na powołanie". Ekspert doradza Fernando Santosowi
Kto w obliczu problemów napastników reprezentacji Polski może liczyć na powołanie na najbliższe zgrupowanie? Swoją opinią w rozmowie z "TVP Sport" podzielił się Janusz Michallik.
Fernando Santos nie ma łatwego startu kadencji w roli selekcjonera polskiej kadry. Wielu piłkarzy zmaga się z kłopotami, czy to zdrowotnymi, czy brakiem ogrania. Znaków zapytania nie brakuje choćby w linii ataku, gdzie urazy leczą Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik i Adam Buksa, Krzysztof Piątek się zaciął, a Karol Świderski dopiero wrócił do gry po kilku miesiącach przerwy.
Milika i Buksy na pewno zabraknie na marcowym, debiutanckim zgrupowaniu Santosa. "Lewy" powinien się wyleczyć, a ponadto do dyspozycji selekcjonera, poza Piątkiem i Świderski, jest też Dawid Kownacki. Jak portugalski trener poukłada te puzzle?
Zdaniem Janusza Michallika jednym z głównych kandydatów do gry w ataku będzie "Świder", napastnik Charlotte FC. Jego zdaniem mimo niewielkiej liczby meczów rozegranych piłkarz ten zasłużył na powołanie.
- Rzeczywiście, późny start sezonu może być przeciwko zawodnikom w kwestii powołania, jednak (...) mamy problemy. Świderski po prostu zasłużył sobie na powołanie. Nawet jeśli rozegra jeszcze tylko 2-3 mecze, udowodnił, że jest przydatny, zarówno grając od pierwszych minut, jak i wchodząc z ławki - podkreśla Michallik.
- Oczywiście nie wiemy, co zrobi Fernando Santos. Jest szansa, że będzie szukał w zupełnie innym miejscu. Patrząc realnie, nie jest jednak takim magikiem, żeby po miesiącu pobytu w Polsce znaleźć zawodników, którzy byliby zaskoczeniem. Będzie polegał na wypróbowanych piłkarzach. Świderski na pewno będzie tym graczem ze Stanów Zjednoczonych, który przyleci na zgrupowanie - dodaje.
Ekspert od piłki w USA wyjaśnia też, co jest dużym atutem Świderskiego i w jakiej roli może go wykorzystać Fernando Santos.
- To jest duży atut Świderskiego - potrafi grać praktycznie na każdej pozycji z przodu. Santos postawi raczej na czwórkę z tyłu, ale nie wiemy, jak poustawia to wyżej. Według mnie Świderski może nawet występować z boku. Lubi wejść z prawej strony i rozegrać piłkę lub oddać strzał. Trudno określić jego najlepszą pozycję. Prawdopodobnie jest to rola drugiego napastnika za Lewandowskim. Musimy poczekać na koncepcję Santosa, jednak ze względu na wszechstronność Świderski tym bardziej powinien zostać powołany - podsumowuje.
Michallik uważa też, że w kadrze powinien znaleźć się pomijany przez Czesława Michniewicza Mateusz Klich.
- Mamy problemy w środku pola, zawsze je mieliśmy. (...) Nie ma zbytnio w kim wybierać, dlatego nie można zapominać o takim zawodniku. Mam nadzieję, że będzie mógł kadrze pomóc. W debiucie zdobył bramkę, jego drużyna postarała się o bardzo dobre zwycięstwo z Toronto. Jeśli utrzyma poziom w kolejnych spotkaniach, nie będę zdziwiony, jeśli pod koniec marca znajdzie się na zgrupowaniu. Nie wiem, czy kibice chcieliby Klicha, ale nie jesteśmy reprezentacją, która może sobie pozwolić, żeby już skreślić takiego piłkarza - twierdzi.
Polska rozpocznie eliminacje do EURO 2024 od meczów z Czechami (24 marca) i Albanią (27 marca).