Glik: 0:2 to nie tragedia, ważniejsze jest mistrzostwo

Porażka z Juventusem nie wstrząsnęła piłkarzami Monaco. Francuski klub osiągnął w Lidze Mistrzów wyniki, które i tak znacznie przerosły oczekiwania, a priorytetowo traktuje zdobycie mistrzostwa Francji - takiego zdania jest Kamil Glik, podstawowy obrońca klubu.
Stara Dama wygrała pierwszy mecz na wyjeździe 2:0 i praktycznie nie pozwoliła rywalowi na stworzenie naprawdę groźnych sytuacji. Nieliczne strzały bronił zaś Gianluigi Buffon. Glik przyznaje, że różnica w poziomie gry była widoczna:
- Mamy zupełnie inny zespół. Oni są ekipą z doświadczeniem, u nas gra sporo młodzieży, a nawet i dla niektórych starszych, jak na przykład mnie, jest to pierwszy sezon w Lidze Mistrzów - ocenił.
- Jak na pierwszy raz, to półfinał jest dla mnie wynikiem bardzo dobrym. Jesteśmy dumni z tego, co osiągnęliśmy - przyznał.
- Najważniejsze jest mistrzostwo kraju. Jasne, że grając w półfinale Ligi Mistrzów myślisz o tym, że awans do finału jest w zasięgu ręki. Ale wynik nie jest tragedią. Celujemy w Ligue 1 - zakończył.
W tabeli ligi francuskiej Monaco prowadzi z trzema punktami nad PSG, ma też rozegrany mecz mniej.