Giorgi Citaiszwili wciąż wierzy w utrzymanie Wisły Kraków. "W klubie jest naprawdę duża jakość"
Wisła Kraków na dwie kolejki przed końcem sezonu w PKO Ekstraklasie wciąż jest w strefie spadkowej. "Biała Gwiazda" nie traci jednak nadziei na utrzymanie, co podkreśla Giorgi Citaiszwili.
Podopieczni Jerzego Brzęczka mają obecnie trzy punkty straty do bezpiecznej lokaty. W ostatnich meczach z Radomiakiem Radom oraz Wartą Poznań potrzebują zwycięstw. Wisła nie ma już miejsca na błędy.
- Potrzebowaliśmy trzech punktów, ale taki jest futbol. Mieliśmy sytuacje na to, by zdobyć tę upragnioną bramkę i wygrać. Kontrolowaliśmy przebieg meczu, dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce, ale w kluczowych momentach zabrakło nam szczęścia. Nie poddajemy się, zostały nam ostatnie dwa mecze, w których musimy zrobić wszystko, by zgarnąć pełną pulę i utrzymać się w Ekstraklasie - powiedział Citaiszwili w rozmowie z oficjalną stroną Wisły.
- Koncentrujemy się na sobie i na tym, co nas czeka. Oczywiście nie da się całkowicie odciąć od tego, co dzieje się dookoła, ale dla nas najważniejsze jest to, jak gramy i czy zdobywamy punkty czy nie. Wyniki innych zespołów nie mają teraz dla nas znaczenia, bo naszym zadaniem będzie pokonanie Radomiaka i Warty - podkreślił.
- W moim poprzednim klubie byliśmy w bardzo podobnej sytuacji i również walczyliśmy o utrzymanie. Wybuch wojny spowodował jednak, że rozgrywki zostały przerwane w połowie sezonu i nie mieliśmy możliwości dokończyć zmagań Teraz okoliczności są zupełnie inne - przyznał.
- Wciąż mamy o co grać, a ja osobiście wierzę w ten zespół, wierzę w trenera oraz w to, że damy radę i zostaniemy w Ekstraklasie. W klubie jest naprawdę duża jakość i mam nadzieję, że w ostatnich dwóch spotkaniach szczęście będzie po naszej stronie - dodał.
- Dostaliśmy niesamowite wsparcie od kibiców, którzy dopingowali nas od pierwszej do ostatniej minuty i stworzyli fantastyczną atmosferę na stadionie. Jest to dla mnie nowe doświadczenie, ponieważ na Ukrainie dość często był problem z frekwencją na stadionach. W Krakowie na każdym meczu mamy wspaniałą i liczną publikę, co stanowi ogromną motywację, dlatego chcemy grać i dawać z siebie wszystko właśnie dla naszych fanów - zakończył.