Gigantyczny skandal po meczu Legii Warszawa! Dwaj piłkarze w kajdankach, prezes klubu uderzony w twarz [WIDEO]

Gigantyczny skandal po meczu Legii Warszawa! Dwaj piłkarze w kajdankach, prezes klubu uderzony w twarz [WIDEO]
Screen z Twittera
Do gigantycznego skandalu doszło po zakończeniu wyjazdowego meczu Legii Warszawa z AZ Alkmaar w Lidze Konferencji. Policja najpierw nie pozwoliła piłkarzom gości na opuszczenie stadionowego parkingu, a później zakuła w kajdanki dwóch zawodników Legii. Naruszono też nietykalność cielesną prezesa klubu i członków sztabu szkoleniowego.
Wicemistrzowie Polski przegrali w Holandii 0:1 w drugiej kolejce fazy grupowej. Więcej będzie mówić się z pewnością nie o tym, co działo się na boisku, lecz o wydarzeniach po końcowym gwizdku.
Dalsza część tekstu pod wideo
Dość niespodziewanie podjęto decyzję o zamknięciu stadionu, której nikt nie chciał wyjaśnić. Jak donosi Piotr Kamieniecki z "TVP Sport", piłkarze mieli problem z dotarciem do autokaru, a jego odjazd został zablokowany.
Piłkarze, trenerzy oraz członkowie legijnej delegacji zostali otoczeni przez policję. Sytuacja robiła się coraz bardziej napięta. Niektórych wypytywano nawet o to, z kim rozmawiali przez telefon.
To był jednak dopiero początek absurdalnych wydarzeń. Niedługo później zakuto bowiem w kajdanki Josue oraz Radovana Pankova. Policja zagroziła natomiast szturmem na autokar.
Na własnym ciele całą sytuację odczuł między innymi Dariusz Mioduski. Według medialnych doniesień właściciel i prezes Legii został uderzony w twarz przez funkcjonariuszy policji.
Kilku członków sztabu szkoleniowego oberwało natomiast pałkami. Jak donosi Paweł Gołaszewski z "Piłki Nożnej", wśród nich znalazł się między innymi trener od przygotowania motorycznego.
Wygląda na to, że Pankov oraz Josue nie wrócą z drużyną do Polski. Początkowo informowano, że przewiezieni zostali do Amsterdamu, ale ostatecznie wylądowali na komisariacie w Alkmaar. Pojechali za nimi Kosta Runjaic i Konrad Paśniewski.
O sprawie poinformowano między innymi polskich dyplomatów. Jako, że wszystko działo się bardzo późno, kontakt był jednak mocno utrudniony. Nie ma jednak wątpliwości, że w Holandii doszło do gigantycznego skandalu.
W rozmowie z "TVP Sport" o kulisach całej sprawy opowiedział jeden z kibiców, który był obecny na miejscu wydarzeń. Więcej na ten temat możecie przeczytać TUTAJ.
Swoją wersję wydarzeń przedstawiły holenderskie media. Według ich relacji po starciu z piłkarzami Legii mocno ucierpiał jeden z ochroniarzy. Więcej na ten temat piszemy TUTAJ.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik06 Oct 2023 · 06:59
Źródło: TVP Sport/Paweł Gołaszewski/Legia.net

Przeczytaj również