Gigantyczny pech młodego piłkarza w Ekstraklasie. Wszedł na boisko i po minucie doznał kontuzji

Kacper Smoliński może mówić o wielkim pechu. 21-latek doznał kolejnej kontuzji w meczu Pogoni Szczecin z Lechem Poznań.
Smoliński jest utalentowanym wychowankiem Pogoni. We wrześniu ubiegłego roku pomocnik zerwał więzadła krzyżowe w prawym kolanie.
Z powodu groźnego urazu Smoliński pauzował przez kilka miesięcy. Do gry w ekipie "Portowców" wrócił dopiero na początku tego sezonu.
Dziś Smoliński wszedł na boisko w 60. minucie spotkania z Lechem Poznań. Niestety, już po kilkudziesięciu sekundach 21-latek musiał opuścić murawę.
Wszystko wskazuje na to, że pomocnik po raz kolejny doznał urazu kolana. Co najgorsze, Smoliński uszkodził prawą nogę, w której przed rokiem zerwał więzadła.