Gigant chciał podebrać perłę FC Barcelony. Szybka reakcja katalońskiego klubu

W ostatnich miesiącach do pierwszej drużyny Barcelony puka Lamine Yamal. W poprzednim sezonie skrzydłowy zadebiutował w hiszpańskiej ekstraklasie, mając zaledwie 15 lat.

Podczas okresu przygotowawczego wychowanek dołączył do ekipy Xaviego. Trener postawił również na niego w ostatnim meczu z Getafe.

Tymczasem okazuje się, że niedawno Yamal mógł opuścić stolicę Katalonii. Po nastolatka zgłosili się przedstawiciele Manchesteru City.

Mistrzowie Anglii chcieli pozyskać go z pomocą Girony, klubu, który należy do City Football Group. "Barca" zapewniła jednak 16-latka, że pozostanie w dynamice pierwszego zespołu. W najbliższej przyszłości Lamine nie zamierza zmieniać barw.

Umowa Yamala z Barceloną obowiązuje do końca tego sezonu. Klub pracuje nad prolongatą kontraktu.